czwartek, 15 września 2011

Kwiaty z innej epoki...

Tytulowe kwiaty to Kocanki ogrodowe potocznie zwana nieśmiertelnikami.
Uprawiam te urocze i kolorowe roslinki od lat w swoim ogrodzie. 
 Nazwalam je kwiatami z innej epoki, poniewaz odnosze wrazenie ze po prostu dawno wyszly z mody. Coraz rzadziej mozna rowniez spotkac ozdoby i dekoracje z nich wykonane.
Nie patrzac na latwa dostepnosc sztucznych kwiatow, prawie co roku wlasnorecznie przygotowuje z nich wianuszki.
Kwiaty przyszywane sa do bazy wykonanej z drewna i siana.
Calosc naturalna i ekologiczna!
Wstazeczki i zawieszki sa poniekad rowniez ekologiczne poniewaz sa to przedmioty zazwyczaj uzyte po raz wtory.






Prezentowane dzis prace kwalifikuja sie do wyzwan w Szufladzie.
Serduszko zglaszam do wyzwania nr 38 pt "Kwiaty", ktore opracowala Peninia
.

Wianuszek z zoltych kocanek, ozdobiony zielona rafia zglaszam do wyzwania "Otworz szuflade...", gdzie tym razem tematem jest zawieszka z kwiatami, kokardka i sznureczkiem do powieszenia.



Na koniec jeszcze troche "wariacji" z kolorami i ksztaltami oraz kilka zdjec tych wdziecznych kwiatow.








7 komentarzy:

Ewa pisze...

Jakbym widziała kwiatki w ogrodzie mojej babci... tak, trochę zapomniało się o tych wielobarwnych i bardzo wdzięcznych kwiatuszkach i bardzo miło sobie je przypomnieć.
Wianuszki, serduszko i krzyżyk są piękne :)

jolajka pisze...

właśnie, takie trochę babcine te kwiatki...ale za to jakie piękne i jakie piękne wianki z nich zrobiłaś pozdrawiam

reni pisze...

piękne wianuszki,pamiętam że moja mama zawsze je siała,muszę w następny roku zasiać...pozdrawiam

Brydzia pisze...

Piękne!!! I dobrze,że o nich przypomniałaś, bo są tego warte! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!

Unknown pisze...

Piękne wianki.
Dziękuję za udział w zabawie.
Pozdrawiam
Kaśka DT Szuflada

Joanna Wiśniewska pisze...

Piękne suszkii cudne z nich wianki zrobiłaś :) Kwiatki z mojej epoki :)

Joanna pisze...

U mnie nieśmiertelniki też wysiewane co roku. Napisz jak dokładnie mocujesz kwiatki w wiankach. Przyszywasz same kwiatostany, ale jak? Byłabym wdzięczna. Pozdrawiam